9 lutego 2014

Smakosz

Młoda cały tydzień bujała się między babcią a nianią Groszka. Tacie obwieściła:
- Tato, załatwiłam :))) sobie trzeci tydzień ferii!!!
Jakby coś za bardzo zadowolona z tego faktu.

Któregoś dnia stwierdziłam, że zawieziemy babci i niani "łapówkę". Genialny chleb, który na naszym osiedlu własnoręcznie wypieka w swojej maleńkiej piekarni pewna dziewczyna. Bez ulepszaczy, na zakwasie, pachnący tak, że chce się go rozpocząć już w piekarni...

Jako rzekłam, tak i zrobiłam. Kupiłam, wsiadłam do autka, jedziemy. Dzieciorki z tyłu domagają się trzymania łapówki. Ok, co mi szkodzi? Młoda dostaje ten dla babci, Groszek dla niani. 
Całą drogę słyszę z tyłu groszkowe: 
- Mama! mmmmmmmmmm...... (połączone z oblizywaniem buźki).

Jadę, nic nie widzę (tzn. widzę drogę przed sobą, ale tego, co za mną w aucie, niekoniecznie, bo wszyscy niedzielni emeryci (nie mylić z tymi jeżdżącymi codziennie) próbują zajechać mi drogę).. 
Cały czas odpowiadam na uwagi Młodej:
- Mamo, on zjada chlebek!
- Daj spokój, ile on go zje?

No właśnie. Zgadnijcie, ile chleba przez pół godziny jest w stanie zjeść dwudziestomiesięczny nie-do-końca-aniołek?

Wyciągając go z auta przy domu niani, nie mogłam oderwać od niego chleba... Przez całą drogę wygryzł róg w skórce i wyżerał okruszki. U niani ręka wchodziła mu w chleb.... po łokieć...

I na tym historia by się skończyła, gdyby nie kolega, któremu cała dumna i rozbawiona opowiedziałam, jakiego to smakosza wożę co dzień autem. A kolega na to:
- To może zacznij go karmić?

Że ja o tym nie pomyślałam?

2 komentarze:

  1. To faktycznie bardzo dobry musi być ten chleb, aż mi zapachniało:))
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. 50 yr old Web Developer II Harlie Monroe, hailing from Pine Falls enjoys watching movies like Sukiyaki Western Django and Shopping. Took a trip to Primeval Beech Forests of the Carpathians and drives a Ferrari 375 MM Berlinetta. mozna sprobowac tego

    OdpowiedzUsuń