Dzisiejszy poranek (swoją drogą okazuje się, że rano najwięcej się u nas dzieje). Młodszy nie śpi od 6:04. Przyznaję, poszłam na łatwiznę i bajki z soczkiem dostał, jak chciał. Godzinę później wstaje Młoda, dołącza do brata na kanapie i słychać zza ściany ich dialog:
- Djaczego juz wstałaś? (jakby on spał jeszcze i go siostra obudziła...)
- Bo nie można leżeć cały dzień.
Po czym moje starsze dziecię zaległo na kanapie... :)
**********************
Kilka godzin później tłumaczę Młodemu, dlaczego nie dam mu trzeciej pomarańczy
- ... bo tata zjadł resztę. (święta prawda, gdybym kupiła worek, też by zjadł...)
- Tata jest nieładny! (wniosek poparty tonem głosu i założonymi rękoma, znaczy się naprawdę tak myśli!)
- Dlaczego tak mówisz, synku?
- Bo zjadł wszystkie pomajańcze!
**************
Wczorajszy dyżur w domu miał Szczęściarz. Dzwoni do mnie i relacjonuje, szczęśliwy jak gwizdek:
- ... Włączyłem im TWÓJ komputer (???) , żeby porysowali sobie w paint-cie (ulubiony ostatnio program małolatów) i poszedłem się kąpać. Kończę prysznic i słyszę ciszę, znaczy się, trzeba zajrzeć do potomków. Wyobraź sobie..... odłączyli myszkę od mojego laptopa, podłączyli drugą do twojego i działali na dwie....
- ??? To tak można?????
- Nie wiem, ale im działało...
Takim sposobem nieletni wymyślili coś, na co ani Szczęściarz, ani ja, byśmy nie wpadli. Widocznie trzeba mieć do tego góra pięć lat...
Ha ja też nie wiedziałam, no ale ja w ogóle nie pracuję myszką na laptopie ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie potrafię bez myszki... Łatwiej mi wszystko opanować, ale młodociani przeszli samych siebie... Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńmasz fajne dzieci.dzieci potrafią wymyślać takie rzeczy o jakim dorosłym nawet by się nie śniło,dlatego trzeba mieć oczy dookoła głowy. miki
OdpowiedzUsuńOj trzeba :)) Jak nie wejdą na parapet, to trzeba je ze środka kanapy wyciągać. Czasem żal mi tylko, że dorośli, w tym ja, tracą tą dziecięca fantazję i stają sią tak okrutnie racjonalni... Pozdrawiam
Usuńwiesz co? takie umiejętności to chyba teraz w pampersach już są i się dzieciakom uploadują w czasie pierwszego roku... nasze pokolenie tego na pewno nie ma! (w życiu by, nie wpadła na to, żeby podłączyć dwie myszki! i że będą działały! wow!)
OdpowiedzUsuńMy tez nie, zresztą nie wiem, czy to działa zawsze, czy tylko w tym określonym programie... Żeby ta pomysłowość działała jeszcze, gdy trzeba posprzątać pokój... Ta zakładka jakoś się nie zainstalowała... Ściskam
UsuńMnie Adaś też dziś podłączał drugą mysz, a ja mu nie pozwoliłam, bo myślałam, że się pogryzą ;-)
OdpowiedzUsuńEwentualnie młode myszki będą i jeszcze zarobisz na tym procederze :)))
UsuńTylko jak sprawdzić czy to parka?!
Usuń:-))))))))))))))))))))) Z myszką rewelka!!! A dialogi od razu poprawiły mi nastrój.
OdpowiedzUsuńDla dzieciaków polecam super str na necie:
http://www.domowyprzedszkolak.pl/
Musze zajrzeć,dzięki! Polecamy się :))
UsuńNo z tą myszką to rewelacja! Jestem pełna podziwu! Maluchy są pewnie kreatywniejsze od nas.
OdpowiedzUsuńCo ciekawe, nie są już tak kreatywne, gdy słyszą "pobawcie się chwilę sami w swoim pokoju" ;))) Pozdrawiam cieplutko
Usuń5 latki są najbystrzejsze i niedoścignione w myśleniu :) wiem coś o tym, chwilami czuję się zawstydzana przez swojego małego łobuza-miłego wieczoru-Eris
OdpowiedzUsuńGdy pójdą do szkoły, poprosimy ich o korepetycje :)
UsuńChociaż macie wesoło i integracyjnie w domu :) Tak sami od siebie, bez przymusu stają się małymi bystrzakami :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHaha, to macie uzdolnione technicznie dzieci:D
OdpowiedzUsuńNo to chyba trzeba sie cieszyć, że dzieciaki teraz takie obyte z techniką :))))
OdpowiedzUsuńJa też bym nie wpadła na to, że można dwoma myszkami :) Dzieci to jednak są genialne :)
OdpowiedzUsuń